top of page

Kolory i kontrasty we wnętrzach. Styl memphis i multikolorowość. czy to się sprawdzi?

Jak wieloma kolorami jesteśmy w stanie otaczać się w naszych wnętrzach? Czy mnogość barw mocno kontrastujących ze sobą może stworzyć nam ponadczasowy projekt wnętrza? Czy w czasach szarości, kryzysów i lęku urodzi się w nas potrzeba kolorowego buntu?


W tym artykule postaram się przybliżyć cechy stylu Memphis, grupy, która na początku lat '80 w Mediolanie na spotkaniu ówczesnych projektantów i architektów, zaproponowała wprowadzenie innowacyjnego spojrzenia na design. Pisząc "innowacyjne spojrzenie" mam na myśli rewolucję.


Grupa Memphis

Grupa Memphis została założona w Mediolanie przez Ettore Sottsassa, jednego z czołowych włoskich designerów. Możemy sobie wyobrazić, że przedstawiciele tej grupy nie byli zwolennikami minimalizmu, zdecydowanie to ekstrawertycy, kreatorzy, indywidualiści, buntownicy.

Spotkanie, mające na celu prowokację rewolucji w ówczesnej przestrzeni designu, było bardzo ekspresyjne i twórcze. Każdy projektant z grupy mógł tworzyć co chce i bez żadnych ograniczeń. Taka możliwość spowodowała, że każda projektowana forma pozostawała w emocjonalnym związku z jej projektantem i użytkownikiem. Wielokrotnie odtwarzany utwór Boba Dylana, Stuck Inside of Mobile with the Memphis Blues Again stanowił grunt pod nazwę grupy.


Jeśli mielibyśmy się zastanowić, który znany człowiek idealnie odzwierciedla estetykę grupy Memphis, to myślę, że wielu z nas odpowiedziałoby David Bowie. No i wielu z nas miałoby rację.

Urodzony i wychowany w południowym Londynie studiował sztukę, muzykę i projektowanie, zanim w 1963 roku rozpoczął karierę zawodową jako muzyk.

Artysta bowiem utożsamił się kompleksowo z tą estetyką. Jego sceniczna kreacja odzwierciedlała jego duszę i nigdy nie pozostawała obojętna i nudna. Dodatkowo muzyk zgromadził sporą kolekcję mebli i akcesoriów grupy Memphis.

https://teknomers.com/fr/guide-rolling-stone-les-albums-les-plus-importants-de-david-bowie/

https://www.dezeen.com/2016/10/12/david-bowie-memphis-furniture-design-collection-auction-sothebys-london/


Dobry gust? Nie rozśmieszaj mnie!

Multikolorowość i maksymalizm - główne założenia stylu memphis

„Nie ratujesz swojej duszy po prostu malując wszystko na biało.”

Te słowa założyciela grupy Ettore Sottsassa to odpowiedź na popularność minimalizmu i nudną estetykę modernistycznego funkcjonalizmu. Przerost formy nad treścią, ot co!

Twórcy związani z Memphis Group, wykorzystywali tworzywa sztuczne i laminaty, co stanowiło formę sprzeciwu wobec powszechnego uwielbienia dla naturalnych materiałów.

Jeśli chodzi o moją estetykę, to już wiele razy wspominałam, że mam skłonności do eklektyzmu i myślę, że do multikoloru też mnie trochę ciągnie. Jednak czy w czasach, kiedy ogromną uwagę mamy zwracać na klimat, naturalne materiały, kontakt z naturą, przerost formy nad treścią, asymetryczne kształty, obłe formy, swobodna zabawa wzorami, geometrią, nasycone, silnie kontrastujące ze sobą kolory wrócą do naszych wnętrz?

Zgodnie z zasadą cykliczności w naturze i w ogóle wszędzie, śmię twierdzić, że już niebawem będziemy oglądać i projektować wnętrza w stylu memphis.

Bardzo mnie ciekawi ta cykliczność zarówno w modzie jak i w designie i widzę już nawet w popularnych sieciówkach zdecydowanie maksymalizm i mnogość barw. Oczywiście design i moda nie jest dla wszystkich, wiele osób nie uważa tych dziedzin za coś na kształt sztuki i estetyki, która opiera się na wrażliwości, a wrażliwość rodzi się z naszych doświadczeń, które są zmienną w życiu i dlatego cyklicznie zatacza kręgi.

Trochę filozofii ze mnie wypłynęło :)

No wracam.


Tak więc styl Memphis jest ekscentryczny i prowokacyjny wskazuje przede wszystkim na zabawę, humor, dystans. Zdecydowanie to nie treść ma być jego wyznacznikiem a forma!

Trudno określić jakie barwy dominują w takiej estetyce. Zdaje się, że po prostu wszystkie i to najlepiej możliwie mocno kontrastujące ze sobą.

Twórcy związani z Memphis Group, inspirowali się estetyką Art Deco, Pop Artu oraz kiczem lat. 50., nazywanym również „sztuką szczęścia”. Projektanci stawali w silnej opozycji wobec tego, co ówcześnie i powszechnie było uznawane za „dobry design”.




Terrazzo - wzór prosto z lat 80

Ciekawym printem, który od kilku sezonów pojawia się we wnętrzach w różnych formach i barwach jest terrazzo. To motyw ściśle związany z grupą memphis. Być może ten właśnie element zwiastuje swego rodzaju powrót do przeszłości. Jeśli zastanowimy się, jakie były geopolityczne okoliczności lat 80. i 90. to wniosek nasuwa się sam. Problemy ekonomiczne i recesja wczesnych lat osiemdziesiątych wiązały się ze wzrostem inflacji i bezrobocia, zmianami w sektorach finansowych (nacjonalizacja banków we Francji, Izraelu, kryzysem bankowym w Stanach Zjednoczonych), spadkiem eksportu, zadłużeniem (tzw. stracona dekada). Ogólnie „szaro-bure” czasy i nastroje, brak indywidualności.

Dlatego forma multikolorowego buntu w designie mogła zaistnieć i zwrócić na siebie uwagę.




Spełnione marzenie - projekt wnętrza w klimacie włoskiego postmodernizmu i Pop Artu

Wnętrze dla prywatnego inwestora projektu Roberta Majkuta wzorowane na stylistyce grupy Memphis


Trzeba być wizjonerem i kreatorem, żeby połączyć elementy wnętrza, które w apartamencie klientki już były, jednocześnie wypełniając projekt formą postmodernistycznej kreacji nawiązującej do lat '80.

Wspaniale mieć możliwość stworzenie projektu-marzenie, projektu, który z pewnością będzie przedmiotem dyskusji.

"Projekt okazał się wyzwaniem wielopoziomowym. Przede wszystkim trzeba było włączyć i zneutralizować zastane we wnętrzu elementy, które stały w sprzeczności z oczekiwaniami i ekspresją właścicielki "– wspomina Robert Majkut.

Barwy, które dominują w tym wnętrzu są bardzo głębokie: granat, fiolet, burgund, butelkowa zieleń, zdecydowanie wpływają na moją wyobraźnię. Projekt Roberta Majkuta dodał temu wnętrzu dynamiki i energii również ze względu na kontrastujące ze sobą tekstury, jednocześnie budząc skojarzenia z filmami Almodovara, którego ceni właścicielka i które stały się dla tego miejsca ważną inspiracją.

Do inspiracji Pedro Almodovarem jeszcze wrócę...


Natężenie barw i dynamika materiałów tworzą abstrakcyjny świat. Połyskujące niebieskie i zielone lustra kontrastują z jedwabnymi i aksamitnymi tapetami, włochate tkaniny, łączą się z matowymi skórami, Wzorzyste, intensywne ornamenty tkanin zestawiają się z lakierowanym na połysk antracytowym drewnem. Dokładnie o to chodzi! Wszystko w kontraście do siebie. Dodatkowo projektant stworzył kolekcję mebli odzwierciedlających najpopularniejszy memphisowski wzór – squiggle, zwany inaczej „bacterio” Kolekcja ta powstała we współpracy z pracownią stolarską Braci Dawidczyk. Inspiracje Pedro Almodovarem, czy innymi artystami widać w całym apartamencie. Obraz kanadyjskiego artysty stanowiący pełną ekspresji dominantę we wnętrzu stworzoną dzięki wypalanym tradycyjną metodą, zdobi przestrzeń kuchenną.

Całości dopełniają meble właścicielki w postaci foteli Casina sofy Minotti, czy innych mebli takich firm jak Porada, Ekstorm, Bosa, Pouenat, Takeushi, Kundalini. Mogę tylko przypuszczać jak ciekawą osobowością jest inwestorka.


„Całość projektu to intensywna mieszanka barw, odważnych form, hołdu dla radosnych, kolorowych czasów artystycznego projektowania – to była i jest zabawa konwencjami i radość wyzwolona z oczywistości. Tak jak osoba, która tu mieszka! Dziękuję Basiu.”






Maksymalizm i multikolorowość w polskim designie i w polskim salonie

Inspiracje filmowym dziełem Pedro Almodovara


"Ludzki głos" to film Pedro Almodovara i Tildy Swinto. Scenariusz inspirowany jest sztuką Jeana Cocteau o tym samym tytule. Teatralny charakter filmu sprawia, że pierwszorzędną rolę odgrywa w nim scenografia. Bohaterka opuszcza mieszkanie tylko raz (żeby kupić siekierę!). Wnętrza mieszkania przypominają scenę. Kiedy grana przez Tildę Swinton postać wychodzi na balkon, możemy dostrzec jedynie pustą, szarą przestrzeń magazynu, kontrastującą z pieczołowicie urządzonym, barwnym wnętrzem mieszkania.

Za bogaty wystrój filmowego wnętrza odpowiedzialny jest scenograf, wieloletni współpracownik Pedra Almodóvara - Antxón Gómez. Wyraziste, kontrastujące ze sobą kolory, wszechobecne ikony designu i dzieła sztuki – to właśnie scenerie z filmów Pedro Almodóvara! Estetyka reżysera jest od zawsze konsekwentna i wyjątkowa. Dla każdego miłośnika kinematografii, sztuki i designu po przysłowiowych "dwóch nutkach" będzie wiedział o co mi chodzi.

Jeśli mówimy o kontrastujących barwach i kontrastujących ze sobą głębokich teksturach, to mamy styl memphis. Oryginalne oświetlenie mieszkania, a w szczególności kosmiczne niebiesko-czerwone kinkiety w salonie, kolorowe wazony od Ettore Sottsass'a zdają się to potwierdzać.

Wnętrze zdobią również dzieła sztuki. W sypialni nad łóżkiem zawisł klasyczny kobiecy akt, w pokoju dziennym – surrealistyczne przedstawienie pary kochanków, a w korytarzu – portret w stylu Pin-up girl. Myślę, że po prostu scenografia tego wnętrza, podobnie jak projekt Pana Roberta oraz działalność postmodernistycznej Grupy Memphis to dzieła sztuki.

Te wnętrza pobudzają wyobraźnie, sprawiają, że chcemy tam wejść i je poczuć, zatopić się w tym świecie, w rzeczywistości, która zdaje się być tajemnicza i pociągająca. Tajemniczy i pociągający jest każdy z filmów Almodovara. Każda okładka filmowa jest w stylu reżysera.





W oryginalnej, eklektycznej kompozycji przeważają meble w stylu mid-century modern, którym towarzyszą ikony światowego designu, takie jak projekty pionierki modernizmu Charlotte Perriand (kolorowy regał w salonie), dzieła Adriana Pearsalla (fotele na rzeźbionych drewnianych nogach) czy stolik Shuffle MH1 z fantazyjną podstawą, marki &Tradition. Legowisko dla psa ma obicie w lamparcie cętki, podobnie jak fotele w stylu Art Deco z giętymi w kształt łuków podłokietnikami, pochodzące z prywatnej kolekcji Pedra Almodóvara.


Polski design, polski salon, polskie wzornictwo na światowym świeczniku


Za sprawą współpracy yestersen i Gutek Film, w showroomie yestersen warsaw, przy ul. Lekarskiej 5 powstała rekonstrukcja pokoju z filmowego mieszkania Tildy Swinton. „To jedyny taki projekt na świecie, stworzony wokół tego filmowego arcydzieła” – zauważają z dumą jego twórcy. Jak mówi Karol Misztal, założyciel i CEO yestersen: „Naszym celem było wyjście poza bezpośrednie odwzorowanie obiektów i znalezienie rodzimych wzorów wpisujących się w kanon. Jestem dumny z tego, co wypracowali nasi specjaliści”.



Rekonstrukcja bazuje na scenografii filmu Almodovara, ale nie jest jej dokładną repliką. To raczej inspiracja i interpretacja oryginału wykorzystująca zarówno światowy design, jak i polskie projekty czy ikony polskiego powojennego wzornictwa.

Jako miłośnik polskiego designu, jestem bardzo dumna z takiego projektu i inicjatywy.

Uwielbiam wzornictwo lat 80 i 90, myślę, że ich forma, kształt i dusza są ponadczasowe. Wystawa promuje na arenie światowej polski design minionej epoki. Bytomska Fabryka Mebli, projekty Rajmunda Hałasa, fotele 366 J. Chierowskiego, (wyprodukowane specjalnie na potrzeby aranżacji przez markę 366 Concept), lampy wiszące z serii TRN od Pani Jurek no i oczywiście wzornictwo AS Ćmielów, które od lat skrada moje serce :).

W salonie nie zabrakło pary foteli, obitych w panterkę, proj. E. Homy z lat 60.

Och wspaniale!!! Chcę zobaczyć na żywo tę wystawę!



Podsumowując:

Artyści, którzy czerpią inspiracje z włoskiej Grupy Memphis już na zawsze zostaną wizjonerami pełnymi ekspresji, wyjątkowi i stylowi, inni, jacyś!

Cieszę się, że jakaś cząstka mnie należy do tego świata.

Czuję to!




>>> https://label-magazine.com/dizajn/artykuly/ludzki-glos-od-scenografii-z-filmu-do-wnetrza-w-yestersen

>>> https://www.designalive.pl/memphis-znow-w-modzie/

>>> https://www.designalive.pl/at-barbaras-nowy-projekt-roberta-majkuta/?fbclid=IwAR3xIuVeYdNlX12vYoY3cYaokFzKa-c4I7fdvS9Ro8sN_BVSYnkTMdIVdwQ

bottom of page